Mamy grudzień. Chyba jeden z najbardziej rodzinnych miesięcy w roku. Miesiąc, którego dni dzieciaki odliczają z każdą zjedzoną czekoladką z kalendarza adwentowego. Byle do Świąt i do Mikołaja. To miesiąc w którym mali ludzie są wyjątkowo podekscytowani cała magią otaczającą Święta Bożegonarodzenia i jego nadejściem. Iskierki w oczach na kolorowe światełka w które ubiera się … Czytaj dalej „Mami, czy Ty jesteś dobrą mamusią czy złą mamusią?”
Kategoria: Macierzyństwo
Do Mamy, która nie sypia..
Sobota. Udało mi się skończyć pracę kilka minut wcześniej. Wskoczyłam do niemal pustego autobusu zabierającego pracowników terminalu do parkingu. Za mną kilku mężczyzn w żółtych kamizelkach rozmawia na temat minionego poranka, skarżą się na brak ludzi. Przede mną stosunkowo młoda Azjatka mówi dość głośno do wiele starszej Angielki. - Ma dopiero dziesięć miesięcy, ale jest … Czytaj dalej Do Mamy, która nie sypia..
Witaj szkoło!
We środę w UK rozpoczął się rok szkolny. Otwieramy ten czas oficjalnie ze śpikiem obojga dzieciuf, co by było wiadomo, że jesień i okres przeziębień tuż tuż. W domu pachnie miętą i eukaliptusem. Trzeba odświeżyć apteczkę domową, bo się okazało, że ma sporo braków. Ale to nie o tym dziś będzie. Miska moja rozpoczęła pierwszą … Czytaj dalej Witaj szkoło!
Znów ich zawiodłam..
W Anglii trwa drugi tydzień szkolnych wakacji. Pierwszy minął wspaniale. Mieliśmy upały, takie prawdziwe ponad trzydziestostopniowe. Od rana życie toczyło się w ogródku. Basen, woda, Słońce. Wrzuciłam na luz i czas spędzałam z dziećmi. Tak prawdziwie. Żadnej miotły i szmaty. W kuchni tylko obiady co dwa dni ogarniałam. Totalny relaks. Siedzielismy razem w basenie, gotowaliśmy … Czytaj dalej Znów ich zawiodłam..
Czasy czy my? Kto się zmienił??
Chyba większość z nas, dzieci PRL-u i pozostałości po nim może utożsamic się z wyżej zamieszczonym obrazkiem. Urodziłam się w '82 roku, trzepak był naszym codziennym miejscem spotkań a wyobraźnia i kreatywność w wymyślaniu coraz to nowych zabaw z ów trzepakiem w roli głównej, były wyznacznikiem dziennej dawki adrenaliny. Były jeszcze place zabaw obok każdego … Czytaj dalej Czasy czy my? Kto się zmienił??
Mój mały Misiu Pysiu
Mój malutki Misiu Pysiu, jesteś moim drugim dzieckiem. Jak najbardziej chcianym, upragnionym i planowanym. Twoja starsza siostra wiedziała od początku, że mamusia ma bejbi w brzuszku. Tuliła Cię, całowała, mówiła do Ciebie i przystawiała ucho do mojego pępka nasłuchując, czy jej odpowiadasz. Przygotowywaliśmy ją na Twoje przybycie, przez całe czterdzieści tygodni. Przecież to taka duża … Czytaj dalej Mój mały Misiu Pysiu
Mamo, daj na luz..
Masz wrażenie, że ciągle jedziesz na szmacie i stoisz przy garach? Budzisz się każdego dnia o tej samej porze i codziennie o tej samej porze wykonujesz te same czynności? Pijesz zimna kawę, która odgrzewalaś w mikrofali już pięć razy, aż w końcu się poddałaś? Jesz tylko wtedy, kiedy masz czas a nie kiedy jesteś głodna? … Czytaj dalej Mamo, daj na luz..
Jak to jest z tą dwujęzycznoscią dzieci?
Byłam dziś na urodzinach z Mią u jej kolegi z klasy. Dwie godziny szaleństwa na kulkolandzie i dwie godziny dla mamy, na podreperowanie stosunków społecznościowych, czytaj: interakcji z innymi rodzicami . Na wejściu zauważyłam znajomą, dosiadłam się do niej i tak sobie gadałysmy o wszystkim i o niczym. Ja Polka, ona Słowaczka, wspólnego mamy ze … Czytaj dalej Jak to jest z tą dwujęzycznoscią dzieci?
O ciąży. Jak miało być a jak było.
Pamiętam jak moja znajoma z pracy zaszła w ciążę. Była w trzecim miesiącu i zaczęła marudzić, że bolą ją plecy, że nie może się schylać, że jej ciężko. Pomyślałam sobie, że wali śceme jak nic, będzie teraz grać "nic nie mogę zrobić bo jestem w ciąży". No bo przecież ja jestem wszystko wiedząca. Ja wiem … Czytaj dalej O ciąży. Jak miało być a jak było.